Testowanie Łagodnej Oliwki Johnson's baby 

Dzisiaj kilka słów o testowanej przez nas łagodnej oliwce do ciała Johnson's baby.
Dzięki stronie Babyonline  wraz z synkiem mamy możliwość przetestować łagodną oliwkę do ciała Johnson's baby. Oczywiście oliwka dotarła do nas w ekspresowym tempie, szczelnie zapakowana by nie uległa zniszczeniu podczas podróży.

Johnson's Baby Triple Baby Protection to potrójna ochrona w trosce o naturalny rozwój skóry dziecka.

ŁAGODNOŚĆ
Specjalnie stworzona, aby nawilżać i chronić naturalną barierę skóry noworodka. Zawiera olej mineralny farmaceutycznej jakości.

SKUTECZNOŚĆ
Produkt skutecznie nawilża zatrzymując w skórze dwukrotnie więcej wilgoci niż balsamy.

BEZPIECZEŃSTWO
Nie zawiera barwników i parabentów
Testowana przez pediatrów i dermatologów
Formuła minimalizująca ryzyko alergii
Produkt posiada pozytywną opinię Instytutu Matki i Dziecka nr OP-ZF/230/K-7/14
Rekomendowana przez Polskie Towarzystwo Alergologiczne 

Sposób użycia:
Rozprowadź niewielką ilość oliwki na osuszoną skórę dziecka
 
Już tego samego dnia po kąpieli postanowiliśmy sprawdzić działanie i efektywność oliwki.

Nasza opinia:
Piszę "nasza" ponieważ uśmiech Kacperka mówi sam za siebie jak on ocenia jej działanie. Nowa oliwka przypadła nam bardzo do gustu. Używaliśmy jej już kilka razy i przyprawiła nas o wielkie uśmiechy na buzi. Synek uwielbia kąpiele i późniejsze smarowanie oliwkami i balsamami oraz związane z tym masowanie jego ciałka.
Oliwka przede wszystkim:
- nie podrażnia skóry malucha
- łatwo się rozprowadza
- jest delikatna dla skóry dziecka
- ma przyjemny, delikatny zapach
- nie powoduje żadnych uczuleń oraz alergii
- jest pojemna i bardzo wydajna
- posiada ładne i stonowane opanowanie
- lekka konsystencja, która szybko się wchłania w skórę
- nawilża skórę maluszka i pozostawia ją delikatną i pachnącą.

Nasza opinia na temat oliwki Johnson's baby jest pozytywna i w dalszym ciągu będziemy stosować ten preparat. Wystawiamy jej pozytywną ocenę i chętnie polecamy innym rodzicom. 

A czy Wy stosujecie oliwki, balsamy, a może emolienty?
#babyonline #Johnsons  #babyonlineRT #JohnsonsBaby